Podkład - Catrice All Matt
Witam Was Kochani w nowym roku. Dzisiaj przedstawię Wam recenzję podkładu Catrice "All Matt". Jestem miłośniczką produktów Catrice, ponieważ do tej pory żaden z testowanych mnie nie zawiódł, dlatego też zdecydowałam się na kupno tego podkładu.
Podkład ten ma za zadanie utrzymać naszą skórę matową przez 18 godzin. Oczywiście to tylko niespełnione obietnice producentów, ale na produkt i tak nie mogę narzekać. Myślę, że to doskonała okazja, żeby odesłać Was do mojego poprzedniego posta, gdzie przedstawiłam moich pudrowych ulubieńców. http://rzutokiemnakosmetyki.blogspot.com/2016/12/pudrowi-ulubiency.html
Znajdziecie tam puder z tej samej serii, który świetnie współpracuje z tym podkładem. Pierwszym moim pozytywnym zaskoczeniem było to, że jest dostępny bardzo jasny odcień, który nie wpada w pomarańcz i to było ostatecznym powodem dokonania zakupu. Wybrałam numerek 010 Light Beige i jest to najjaśniejszy dostępny. Podkład ma bardzo przyjemną konsystencję, nie jest ani zbyt lejący ani zbyt gęsty, dzięki czemu łatwo się go rozprowadza. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie i doskonale dopasowuje się do skóry. Kolejnym plusem jest jego krycie, świetnie ukrywa wszelkie plamy i wypryski, a suche skórki nie są zbytnio widoczne. Jego wydajność nie jest zła, ale nie jest też rewelacyjna. Trzeba też wspomnieć o tym, że nie jest zapychający i nie pozostawia uczucia ciężkości na skórze. Myślę, że żadna z nas nie lubi tego uczucia, dlatego jest to ogromnym plusem podkładu. Ostatnim już plusem jest jego niska cena, za podkład i puder zapłaciłam mniej niż przykładowo za sam podkład L'oreal "True Match".
Podsumowując:
Uważam, że podkład jest absolutnie warty swojej ceny. Jest świetny do każdego typu cery. Najlepiej używać go z jakimkolwiek pudrem, w celu uzyskania dłuższego krycia. Świetna konsystencja i krycie.
Koszt: około 27zł
Podkład ten ma za zadanie utrzymać naszą skórę matową przez 18 godzin. Oczywiście to tylko niespełnione obietnice producentów, ale na produkt i tak nie mogę narzekać. Myślę, że to doskonała okazja, żeby odesłać Was do mojego poprzedniego posta, gdzie przedstawiłam moich pudrowych ulubieńców. http://rzutokiemnakosmetyki.blogspot.com/2016/12/pudrowi-ulubiency.html
Znajdziecie tam puder z tej samej serii, który świetnie współpracuje z tym podkładem. Pierwszym moim pozytywnym zaskoczeniem było to, że jest dostępny bardzo jasny odcień, który nie wpada w pomarańcz i to było ostatecznym powodem dokonania zakupu. Wybrałam numerek 010 Light Beige i jest to najjaśniejszy dostępny. Podkład ma bardzo przyjemną konsystencję, nie jest ani zbyt lejący ani zbyt gęsty, dzięki czemu łatwo się go rozprowadza. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie i doskonale dopasowuje się do skóry. Kolejnym plusem jest jego krycie, świetnie ukrywa wszelkie plamy i wypryski, a suche skórki nie są zbytnio widoczne. Jego wydajność nie jest zła, ale nie jest też rewelacyjna. Trzeba też wspomnieć o tym, że nie jest zapychający i nie pozostawia uczucia ciężkości na skórze. Myślę, że żadna z nas nie lubi tego uczucia, dlatego jest to ogromnym plusem podkładu. Ostatnim już plusem jest jego niska cena, za podkład i puder zapłaciłam mniej niż przykładowo za sam podkład L'oreal "True Match".
Podsumowując:
Uważam, że podkład jest absolutnie warty swojej ceny. Jest świetny do każdego typu cery. Najlepiej używać go z jakimkolwiek pudrem, w celu uzyskania dłuższego krycia. Świetna konsystencja i krycie.
Koszt: około 27zł
Komentarze
Prześlij komentarz